czwartek, 28 lutego 2013

Cynamonowy drożdżowiec

Nieczęsto zdarza mi się piec ciasta więc i słaby ze mnie cukiernik, a drożdżowe to już w ogóle dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale Liska tak zachęcająco sfotografowała drożdżowy wieniec cynamonowy, a przepis wydawał się przystępny nawet dla takiego amatora jak ja, że postanowiłam spróbować. No i muszę przyznać, że warto było :-) Najlepszy jeszcze ciepły. Do tego kawa z mleczną pianką. Echhhhh... rozmarzyłam się w temacie kawulca...




wtorek, 26 lutego 2013

Tydzień jedenasty

Mańka potrafi już coraz więcej czasu spędzić sama, poznając świat. Jeśli humor dopisuje. 


niedziela, 24 lutego 2013

sobota, 23 lutego 2013

Kurczak w warzywach

Niewiele jest tu o gotowaniu ostatnio, ale też niewiele gotujemy. To znaczy i  jemy, i gotujemy, ale ze względu na Mańkę to dość nudna i zdecydowanie nie moja kuchnia. Mało przypraw, aromatów, warzyw i nabiału, generalnie "mięso z mięsem". Zadałam sobie nawet trud poszukując w internecie przepisów na potrawy dla mam karmiących, ale muszę przyznać, że nie znalazłam nic fajnego. Przez moment nawet chciałam taką książkę kucharską na blogu stworzyć sama, jednak poddałam się. Teorii na temat diety podczas karmienia jest tyle ile pań karmiących i są to teorie dość skrajne. Konkluzja natomiast jest taka, że każdemu co innego służy i niestety nie da się uniwersalnego menu zaproponować. 
Nie poddajemy się jednak i będziemy próbować dalej. Na szczęście wydaje się, że Mańka nie jest alergikiem (jak na razie), więc dzięki temu nasze możliwości nie są aż tak bardzo ograniczone.

W dodatku, kiedy już postanowiłam zrobić jakiś post kulinarny okazało się, że baterie w aparacie zdechły, a komplet zapasowy także nie działa. Muszą więc wystarczyć zdjęcia pstrykane telefonem.


Dziś przepis na kurczaka z warzywami pochodzący z książki Nigelli Lawson "Nigelissima" którą znalazłam pod choinką w ostatnie święta.
Z wiadomych względów zrezygnowałam z części przypraw: czosnku i cytryny (niestety :( ) oraz ograniczyłam  ilość użytego pora do 1 szt. Poza tym Nigella piekła kurczaka w całości. Ja sięgnęłam po udka.

A zatem potrzebujemy:
opakowanie udek kurczaka
2 papryki czerwone
2 papryki żółte
1 por (w oryginalnym przepisie 3 szt.)
garść czarnych oliwek
oliwę
sól, pieprz, tymianek

Kurczaka i warzywa myjemy, a następnie osuszamy. Z papryk wycinamy gniazda nasienne i kroimy na kawałki. Pory - białą i jasno-zieloną część na 3 odcinki, które przekrawamy dodatkowo wzdłuż. Wszystko układamy w naczyniu żaroodpornym, doprawiając solą, pieprzem i ziołami (jeżeli używamy czosnku, wrzucamy również rozgniecione ząbki oraz ósemki cytryny), dorzucamy oliwki, a wierzch skrapiamy oliwą. Mieszamy całość - ma być kolorowo! - i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 200st C na około 80 min. W trakcie pieczenia kilkakrotnie polewamy sosem, który powstanie. Podajemy z pieczonymi ziemniakami.
Smacznego!



środa, 20 lutego 2013

Tydzień dziesiąty

Nie mam nowych zdjęć z tego tygodnia. Większość czasu spędziłyśmy same, więc trudniej wszystko ogarnąć było. Niestety dolegliwości Bronki dają się coraz bardziej we znaki. W ciągu ostatnich dni kilka wizyt u weterynarza i torba leków. Starość jest do dupy :( Wrzucam jedną fotkę z ubiegłego tygodnia. Mania pozuje na leżaczku Haninym. Ku mej rozpaczy, to nie jest jej ulubiona pozycja. A szkoda...


czwartek, 14 lutego 2013

środa, 13 lutego 2013

Tydzień dziewiąty

Dobrze u taty na ramieniu


poniedziałek, 11 lutego 2013

2 miesiące

Dziś Myszka kończy dokładnie 2 miesiące!


*zrobione dziś rano

czwartek, 7 lutego 2013

Ostrość, ostrość... :(

Niestety bez AF nie jest łatwo, ale próbujemy nadal



wtorek, 5 lutego 2013

Tydzień ósmy

Nie ma to jak mieć oparcie w mężczyźnie... ;)