Czwarta majówka w Spokojnym Miejscu i jednocześnie pierwsza bez Jadzi i Henia. Po raz pierwszy przybyły za to Joole, a nawet Niezapowiedziany Rockers. W maju w Spokojnym ścielą się łany żółtych mleczy, ale na kwitnące czereśnie już się nie załapaliśmy. Miło, że jeszcze dwa dni wolnego.
I jeszcze coś specjalnie dla Jadzi - wspomnienie majuffki pierwszej... Pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz